Fawo z tytułem Regional Winner TICA!
Wielkie gratulacje dla naszego „kota z parkingu”. Tym bardziej, że nagroda spadła na nas zupełnie nieoczekiwanie. Lubimy wystawy TICA z ich nietypowym systemem oceny – każdego dnia przez wszystkich sędziów biorących udział w imprezie, z czym idzie w parze zupełnie inna dynamika imprezy niż na wystawach „naszego” FIFe: zamiast towarzyskich pogwarek przy klatce niekiedy przerywanych oceną sędziowską jest bieganie od ringu do ringu. Dlatego też przy każdej nadarzającej się okazji chętnie w nich uczestniczymy przywiązując jednak umiarkowaną wagę do zdobywanych tam punktów i tytułów. A tu proszę…
Nie mieliśmy wprawdzie okazji uczestniczyć w uroczystym wręczeniu nagród podczas wystawy w holenderskim Asperen, ale dzięki uprzejmości znajomych hodowczyń z niewielkim opóźnieniem trafiły one do naszych rąk. „One” czyli pamiątkowa rozeta, która zawisła wśród innych trofeów wystawowych oraz równie pamiątkowy szklany emblemat w zgrabnym pudełku. O taki:
