Dwie dziewczynki Ginger ciągle szukają swoich ludzi!
Koteczki są po zabiegu kastracji i za kilka dni będą gotowe do przeprowadzki. Szukamy dla nich odpowiedzialnych i sympatycznych nowych opiekunów, którym niestraszna namolność orientów. Szalenie towarzyska czekoladowa Gigi bardzo dobrze odnajdzie się w domu, gdzie dużo się dzieje i w którym obowiązkowo mieszka już jakiś kot albo przynajmniej pies. Spokojniejsza od niej na cynamonowa Geri może obejść się bez towarzystwa innych zwierząt, o ile tylko będzie mogła liczyć na odpowiednio dużo uwagi ze strony swoich właścicieli. „Spokojniejsza” nie oznacza przy tym „stroniąca od towarzystwa” – Geriś, jak ją często nazywamy w domu – to całkiem typowy kot tej rasy: miziasty, rozmruczany i chętnie pakujący się na kolana. Poniżej fotka obu panien (Geri to ta po prawej, Gigi – łepek pośrodku) wraz z bratem, Ginger Giroud, którego po długim namyśle postanowiliśmy zostawić w naszej hodowli. Po więcej zdjęć zapraszamy na stronę Kocięta, względnie do kontaktu osobistego.