Aktualności

Czekoladowa Fabiola dołączyła tym samym do kocurka z naszego poprzedniego miotu, Elfin Eduardo zwanego w swoim nowym domu Tymonem. Tym samym skończyła się samotność Edzika, który jako jeden z nielicznych naszych kotów trafił do domu, gdzie nie miał okazji cieszyć się towarzystwem zwierzątka tego samego gatunku. Spodziewaliśmy się zresztą, że jego „jedynactwo” nie będzie trwało długo.
 
Dłuższą chwilę trwało, zanim wypieszczony rodzynek przyzwyczaił się do bezczelnego, wściekle ruchliwego i kutego na cztery łapy intruza w niepozornej postaci ciemnobrązowego kociego dziecka, które wyżera mu jedzenie z miski i próbuje zawłaszczyć ukochaną panią. Jak to jednak szczęśliwie zwykle bywa, z czasem wzajemna rezerwa ustąpiła sympatii.
 
Adaptacja cętkowanej Fergie, zdecydowanie spokojniejszej od siostry, przebiegła zupełnie bezkolizyjnie. Koteczka praktycznie od początku czuła się w swoim nowym domu na warszawskim Bemowie jak u siebie i po trzech dniach była w idealnej komitywie z mieszkającym tam syjamem Sylwkiem. Być może dlatego, że są niemalże w tym samym wieku – kocurek zamieszkał tam na początku stycznia.
 
Jak zawsze bardzo nas cieszy, że nasze koty tak bezproblemowo wchodzą w nowe otoczenie a ich właścicielom życzymy dużo radości z nowych podopiecznych. Galerię panien Flossy z kolejnych etapów rozwoju można obejrzeć w zakładce Kocięta.